Czy Piotr Gruszczyński, jako starosta powinien pozować do fotografii na tle rozbudowy Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego przy ulicy Orzeszkowej? Poseł Zbigniew Dolata zauważa, że rok temu o mało nie doszło do likwidacji tego ośrodka z winy starosty, a ten dziś swoją twarzą firmuje tę inwestycję. O odpowiedź na te zarzuty poprosiliśmy też samego starostę, który ripostuje, że taki panuje zwyczaj i jako włodarz powiatu ma takie prawo, a ponadto zapowiada swoją ofensywę polityczną.