Fundacja Przyjaciele Zwierząt w Gnieźnie zabezpieczyła psy w dramatycznym stanie. Jak się okazało były to psy myśliwskie.
-Sobotnie popołudnie dla jednych to czas relaksu dla Nas to czas ratowania kolejnych istnień. Tak też było i dziś. Jednak zacznijmy od początku.
Kilka dni temu gdzieś w sieci pojawia się informacja o błąkającym się na terenie gminy Trzemeszno bardzo wychudzonym i zaniedbanym psie w typie Gończego.
Szybko udaje się ustalić szanownego właściciela. Udajemy się na miejsce razem z przedstawicielem współpracującej organizacji Gnieźnieński Oddział Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. To co ukazuje się Naszym oczom nie mieści się w głowie ????
Na terenie posesji oprócz ,,uciekiniera,, sa jeszcze trzy inne psiaki. Ich stan jest dramatyczny...
Zagłodzone bo inaczej się tego nazwać nie da, brudne, posklejane, z licznymi ranami. Część urazów już zdążyła się zabliźnić część wciąż jest świeża. Jeden z Nich to staruszek dwa inne z zaklejonymi wręcz od ropy oczami to ledwo chodzące szkielety.
Wiemy już że decyzja może być tylko jedna. Zabieramy je natychmiast.
Wzywamy patrol policji i przystępujemy do czynności.
Właścicielka biega w popłochu raz płacząc raz krzycząc równocześnie wydzwaniając do męża.
Jako uzasadnienie stanu jednego z Nich podaje ,,postrzelenie podczas polowania,,.
Wtedy wszystko układa się w jedną całość. Rasy psiaków już na wstępie podpowiadały, że mamy do czynienia z myśliwym bez serca.
W jej ocenie psy czują się świetnie i nic im nie dolega.
To nic że chore, że boli że cierpią, że słaniaja się na nogach bo nie dają już rady,że głód to uczucie które z całą pewnością towarzyszyło im od dawna. Przecież to tylko pies prawda ?
Na sygnale pędzimy do lekarza weterynarii. Stan każdego z nich zostaje oceniony na kachetyczny...
Zaczynamy walkę o życie i zdrowie każdego z Nich.
Złamane fizycznie i psychicznie będą musiały przejść długą drogę do tego by cieszyć się życiem ale takim prawdziwym. Bez bólu, bez głódu w zdrowiu, otoczone miłością na jaką z całą pewnością bez dwóch zdań zasługują.
Obiecujemy, że zrobimy wszystko by ukarać Waszego oprawce a Wam pokazać świat który nie niesie jedynie cierpienia.
Dziękujemy policjantom z Komenda Powiatowa Policji w Gnieźnie oraz Trzemeszna za asystę i pomoc w przeprowadzeniu tej trudnej interwencji.-opisują we wpisie na swoim profilu Przyjaciele Zwierząt w Gnieźnie.
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/psyinterwencjamysliwy